Autor |
Wiadomość |
Bazyl
Administrator
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: masz takie fajne buty???
|
|
O jasiu |
|
Tu zamieszczajcie dowcipy o Jasiu
Ja zacznę:
Ksiądz na lekcji Religi pyta dzieci.
. Kto jest patronem chorych na Gardło?
Jasiu odpowiada: ŚWIĘTY NEOANGIN
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:26, 31 Sie 2007 |
|
|
|
|
owczarek
Gość
|
Re: O jasiu |
|
| | Tu zamieszczajcie dowcipy o Jasiu
Ja zacznę:
Ksiądz na lekcji Religi pyta dzieci.
. Kto jest patronem chorych na Gardło?
Jasiu odpowiada: ŚWIĘTY NEOANGIN |
NO TO JA TEŻ COŚ DOŁOŻĘ : OWCZAREK
Małżonkowie uznali, że aby mieć chwilę dla siebie w niedziele popołudnie, jedynym wyjściem jest wysłać syna Jasia na balkon i poprosić go o komentowanie tego, co się dzieje w okolicy.
Jaś opowiada, a rodzice robią swoje.
-holują samochód na parking -mówi. -Przejechała karetk.
Wygląda na to, że Kowalscy mają gości-dodaje po chwili.-Mateusz jeżdzi na nowym rowerze,a Nowakowie uprawiają seks .
Mama i tata podsoczyli z wrażenia:
-a skąd wiesz?-pyta zaskoczony ojciec.
-ich syn też stoi na balkonie.
Pewnego dnia Jasio pyta sie mamy:
- mamusiu, a co dziewczynki maja pod spodeniczkami ?
- majteczki.
- a co pod majteczkami ?
-zameczki.
Nastepnego dnia Malgosia pyta sie mamy:
-mamusiu, a co chopczyki maja pod spodenkami ?
-majteczki.
- a co pod majteczkami ?
- kluczyki.
Kolejnego dnia mama wraca do domu i zastaje Jasia i Malgosie nagich pod stolem w salonie i sie pyta:
- dzieci co wy robicie ?!
Na to Jas:
- sprawdzamy czy kluczyk pasuje do zameczka
Jasiu pewnego dnia przychodzi bardzo wcześnie ze szkoły...
Mama się pyta:
Jasiu dlaczego tak wcześnie wruciłeś?
A Jasiu odpowiada:
Bo umiałem odpowiedzieć na jedno pytanie które mi zadała pani nauczycielka.
Tak Jasiu...jakie?
Kto rzucił pana dyrektora kamieniem
Jasiu na lekcji religi ogląda playboya.
Pochwili podchodzi do niego kathetka i mówi:
-Jasiu natychmiest chce widziec twoją mame.
na to Jasiu:
-proszę bardzo jest na stronie 42.
Jasio siedzi przy komputerze:
-Tato, co to znaczy HDD format completed?
-To znaczy, że już ku ..wa nie żyjesz!
Pani dała w szkole dzieciom po złotówce, by ją jakoś owocnie zainwestowali.
Na drugi dzień przepytuje dzieci.
Asia mówi:
"Kupiłam słodką bułeczkę, zjadłam ją a drobinki dałam kurce, by
nam znosiła jajka."
"Bardzo ładnie" - powiedziała pani.
Zgłosił się Pawełek:
"A ja kupiłem brzoskwinię, zjadłem ją a pestkę zasadziłem, by z
niej wyrosło drzewko."
Pani była zachwycona: "Świetnie!"
Ostatni się zgłosił Jaś: "Ja kupiłem kaszankę."
Pani się zaciekawiła: "A jak zaowocowała twoja inwestycja?"
"Najpierw się nią seksualnie zaspokoiła moja siostra, potem ją
zjedliśmy i patyczkami podłubaliśmy w zębach. Wieczorem tata użył
flaka jako prezerwatywę, rano do niego wszyscy nasraliśmy i mama
poszła kaszankę oddać do sklepu jako zepsutą.
I tu jest ta złotówka.
Podczas lekcji Jasiu narysował na ławce muchę. Podeszła do niego nauczycielka i myśląc, że mucha jest prawdziwa chciała ją zabić. Uderzyła ręką w ławkę i ją sobie złamała.
Mówi do Jasia:
Jutro przyjdziesz do szkoły z ojcem!!!
Następnego dnia zjawia się Jasiu z tatą w szkole i nauczycielka mówi do ojca:
Pana syn namalował wczoraj na ławce muchę, myślałam, że kest ona prawdziwa, chciałam ją zabić i widzi Pan co sobie przez niego zrobiłam!!!
Na to ojciec:
To jeszcze nic.
Tydzień temu jak Jasiu namalował na drzwiach gołą panienkę i mój brat się na nią napalił to trzy dni z ch..a drzazgi wyciągaŁ
Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią?
- Rzepa, proszę pani! - wyrywa się z odpowiedzią Jaś.
- Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę.
- Nie, proszę pani! Pani po prostu nigdy nie oberwała rzepą po jajach.
Z dziennika Jasia:w szkole na matematyce po napisaniu sprawdzianu Jasiu nie oddał kartki twierdząc że zostawił ją w domu
Lekcja w szkole muzycznej.
- Dziś będziemy omawiać utwory Beethovena. Ale żeby było ciekawiej to jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta będzie zgadywać jaki to utwór Beethovena. Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki księżyc. Dzieci krzyczą: Wiemy, wiemy - to "Sonata księżycowa".
- Brawo!! - mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Zosia i rysuje wielki pastorał. Dzieci krzyczą - wiemy, wiemy - to "Symfonia pastoralna".
- Świetnie!! - mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Jasio i maluje wielkieeeeeeego penisa. W klasie cisza. Pani: Jasiu, co to ma znaczyć? Przecież to nie ma nic wspólnego z utworami Beethovena. Na to Jasio z pretensja w glosie:
- "Dla Elizy"?!
Pani czyni w klasie przygotowania do Hallowen.
- Jasiu, Kaziu i ty Ewa przebierzecie się.
Pani podchodzi do kazia, daje mu prześcieradło i mówi : Ty będziesz duchem.
Idzie do ewy daje jej czarną suknie i mówi : Ty będziesz wiedźmą.
Następnie podchodzi do jasia i mówi : Ty będziesz potworem.
- A strój psze pani? - pyta się jasio
- Ty się jasiu nie musisz przebierać - odpowiada pani
Pani pyta Jasia w szkole . -Jasi jaki to czas... jestem piękna? A Jasiu: -Zdecydowanie przeszly.
Mały Jasio ogląda z ojcem telewizję. Nagle pojawia się plansza "Film tylko dla dorosłych"
- Tatusiu - pyta Jasio - dlaczego tego filmu nie mogą oglądac dzieci?
- Cicho bądz! Zaraz zobaczysz.
W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.
Jaś wraca do domu cały zmoczony.
- Co się stało? - pyta się matka.
- Bawiliśmy się w pieski.
- No i co?
- Ja byłem latarnią...
NO I ODE MNIE TYLKO TYLE NA RAZIE JEŻELI WAM SIĘ PODOBAJĄ TO NA PISZCIE DO MNIE xD: OWCZAREK
|
|
Wto 11:35, 11 Wrz 2007 |
|
|
Okcil
Moderator
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: z kompa
|
|
|
|
Pani mówi do Jasia
-Jasiu idź zetrzyj tablice szmatką.
Jasiu szuka szmatki szuka.
Za ten czas pani sie pyta się dzieci:-Dzieci co byście napisali na moim nagrobku gdybym umarła??
Jasiu znalazł szmatkę i mówi:
-Tu leży ta szmata!!!!!!!!!!!!
Jasiu podsłuchiwał kłótnie rodziców. Po chwili padło słowo "kurwa" Jasiu zaciekawiony pyta się taty:
- tato co to znaczy kurwa?
Tata odpowiada:
- kluski Jasiu.
Na drugi dzień rodzice Jasia znowu się kłócili i padło słowo "spierdalaj". Jasiu pyta się taty:
- co to znaczy spierdalaj?
Tata odpowiada:
- przepraszam Jasiu.
Następnego dnia Jasio miał na obiad kluski.
- tato podaj mi te kurwy
- Jasiu natychmiast przeproś
- spierdalaj:)
W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł!!!
Pani każe napisać dzieciom zdanie ze słowem prawdopodobnie. Jasiu napisał i czyta: mój tata bierze gazetę i idzie do kibla, prawdopodobnie będzie srał bo czytać nie umie.
Jasiu mówi do swojej nauczycielki języka polskiego:
-Proszę pani ja się w pani chyba zakochałem!
Na to nauczycielka:
-Jasiu ale ja nie lubię dzieci!
-A kto lubi, będziemy uważali
Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
- Jasiu, o co ci chodzi?
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
- Ile jest 3 x 3?
- 9.
- Ile jest 6 x 6?
- 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
- Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
- Nogi.
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
- Kieszenie.
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
- Kokos
- Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
- Guma do żucia.
- Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
- Podaje dłoń.
- Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
- OK - powiedział Jasiu
- Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
- Namiot
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
- Obrączka ślubna
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
- Nos
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
- Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!
Jasiu był jedynym chłopakiem w klasie wsród 17 dziewcząt i strasznie przeklinał. Na przerwie podchodzi pani do Jasia i mówi:
-Jutro nie przyjdziesz do szkoły ponieważ przeklinasz a przychodzi jutro komisja !!!!
Na to Jasiu:
-Przyjdę!!!
Pani znowu krzyknęła, Jasiu zaprzeczył.
Pani podeszła do dziewczynek i mówi:
-Jeżeli Jasiu przeklnie macie wyjść wszystkie z klasy.
Następnego dnia przychodzi komisja i pytają się dzieci:
-Co nowego budują w naszym mieście?
Dzieci odpowiadają:
-pałac kultury
-drapacz chmur
Podchodzą i pytają Jasia :
-Dlaczego nic nie mówisz?
-Pani mi nie pozwoliła.
Pan z komisji pyta :
-To co nowego budują w mieście ?
Jasiu na to
-BURDEL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczęta wychodzą z klasy a Jasiu krzyczy :
-A wy Ku....gdzie dopiero fundamenty stoją.
Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
-Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Wstaje Jasiu a nauczyciel sie go pyta:
-Jasiu dlaczego wstałeś?
A Jasiu na to:
-No bo mi głupio jak pan tak sam stoi...
Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani sie pyta Jasia: -
Ile jest 2+2? A Jasiu na to:
- Mniej niż zero...
Pani mówi: -
Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasiu: - Jesteś szalona....
Dyrektor się pyta Jasia:
- Jasiu jak ty się zachowujesz? A Jasiu: - Jak statki na niebie....
Pani dyrektor goni Jasia po całym pokoju. Na to Jasiu:
- Nas nie dogoniat...
Pani bije Jasia. A Jasiu:
- Uuuu.... chłopaki, uuu.... nie płaczą....
Pani dyrektor bije Jasia coraz mocniej.
A Jasiu: Mocniej, Mocniej...
Pani dyrektor wyrzuca Jasia przez okno.
Jasio upada i mówi:
- Widziałem orła cień...
Przychodzi do niego kolega i się pyta:
- Jasiu jak było.
A Jasiu: Przeżyj to sam... Jasiu przychodzi do domu.
Mama się go pyta:
- Jak było w szkole? A Jasiu: - Samożycie, samożycie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:01, 16 Wrz 2007 |
|
|
Bazyl
Administrator
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: masz takie fajne buty???
|
|
|
|
Jasiu m?wi do mamy.
Mamo dostałem dzisaj piatkę, a mama na to:
i co z tego i tak masz aids
Jasiu wysłał list do świetego Mikołaja z napisem co chciałby otrzymać i wymienił 'rowerek, hulajnogę i deskorolkę'
Na poczcie otworzyli list i przeczytali, jego pracownikom żal się zrobiło chlopca więc zrobili zrzutkę i kupili jemu hulajnogę i deskorolkę a na rowerek nie starczylo im pieniędzy.
Po 1 tygodniu znowu przyszedł list do świetego Mikołaja od Jasia i ci znowu go otworzyli i zaczęli czytać a tam pisało 'Drogi św. Mikolaju dziękuję za hulajnogę i deskorolkę a ten rowerek to pewnie te skurwysyny z poczty zajebały'
Nauczycielka w szkole kazała dzieciom napisać zdania ze wstawką 'Na wszelki wypadek'.
Na drugi dzień pyta się jednej uczennicy jakie ułożyła zdania.
- uczennica odpowiada : Kupiłam sobie oł?wek, ale na wszelki kupiłam drugi.
Po czym nauczycielka pyta Jasia. Jasiu jakie ułożyłeś zdanie.
Jasiu odpowiada:
- Ksiądz nie może mieć dzieci, ale na wszelki wypadek ma jaja.
Babciu, wykąpiesz się ze mną?
Dobrze, tylko niezaglądaj pod piankę! - Odpowiada Babcia.
Jasiu zaglądnął i pyta się:
-Babciu, a co to jest?
Babcia na to: Gniazdko.
Jasio się pyta Dziadka:
-Dziadku, wykąpiesz się ze mną?
-DObrze, tylko niezaglądaj pod pienkę! - odpowiada dziadek.
Jasiu oczywiśce zaglądnął i pyta się co to jest.
Dziadek odpowiedzał: kabelek.
Jasio podchodzi do babci i dziadka:
-Babciu, Dziadku, mogę z wami dzisiaj spać?
Dziadkowie odpowiadają: dobrze tylko niezaglądaj pod kołdrę!
Jasiu zaglądnął i m?wi do dziadka:
-Dziadku, wsadź kabelek do gniazdka bo nic niewidać!
Mama wysłała Jasia do sklepu po szynkę.
Jasiu idąc załuważył fajny samochodzik i postanowił go kupić, a żeby mama nie była zła że nie kupił szynki urżnął sobie jeden p?łdupek.Następnego dnia mama m?wi do Jasia:
-Jasiu, to była bardzo dobra szynka idź i kup jej jeszcze kawałek.
Jasiu poszedł.Gdy przechodził obok sklepu zobaczył komiks i kupił go, i urżnął drugi kawałek p?łdupka.Za kilka dni Jasio zachorował i poszedł z mamą do lekarza i lekarz się pyta:
-Jasiu gdzie ty masz dupę?
Jasiu na to:
-Mama mi zjadła!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:11, 16 Wrz 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|